Co tu dużo pisać. Chet jest jej dobrym kumplem... Nie no zaraz, to mało powiedziane.
Jest świetnym kumplem! Oboje wiedzą czego chcą, a chodzi tutaj oczywiście o alkohol.
Nie mogli się dobrać lepiej. Nie ważne która godzina, oni zawsze znajdą dla siebie
chwilę, aby wyskoczyć "na jedno piwo". Pfff... Jedno... Świetny żart! Dawno takiego
nie słyszałam. Godzina pierwsza w nocy, nie możesz spać? Wykonaj telefon do
przyjaciela! Klub, pub czy w plener, nieważne! Wystarczy, że są razem i mają
jakiś zapasik i każde miejsce jest idealne, żeby wypić i porozmawiać o rzeczach,
które są nieistotne. Czemu talerze są okrągłe? No właśnie! Nikt się nad tym
nie zastanawiał a oni mogą rozmyślać o tym godzinami, aż dojdą do jakiegoś sedna.
Chat ma specyficzne podejście do palenia dziewczyny, co akurat jej się bardzo nie
podoba. No bo jak można komuś wyrzucić dopiero odpaloną fajkę!? Czy on wie co
to za ból? Anne się na pewno kiedyś za to odwdzięczy, potrzebuje tylko czasu.
Oboje robią sobie cały czas jakieś dowcipy, za które nie jedna osoba, by zabiła,
ale nie oni! Tak sobie po prostu okazują swoją braterską miłość <3
~ Budowa ~
~ Budowa ~