Imię i Nazwisko:
Michael Schneider
Pseudonim:
Michi
Wiek:
18 lat
Waga:
74 kg
Wzrost:
195 cm
Orientacja:
Heteroseksualny
Miejsce zamieszkania:
Akademik
Grupa:
Jesień
Ranga:
Buntownik
Klub:
Sportowy
Wygląd:
Swoje 195 zawdzięcza Austriackiemu pochodzeniu za co dziękuje Bogu, bo nie chciałby być 175 centymetrowym Japończykiem. Przecież to nawet fajnie nie wygląda. Jasne włosy, niemal szare odziedziczył po matce a szmaragdowe oczy po ojcu. Tak to się złożyło, że trochę od niej i od niego. Całkiem niezła buźka na której zazwyczaj gości grymas znudzenia lub niezadowolenia, któremu czasem ustępuje zawadiacki uśmiech. Wtedy to laski piszczą. Nikt nie nazwałby go grubasem nawet jakby chciał, bo jest tak przeraźliwie chudy, że to by było bez sensu. Stara się robić rzeźbę, ale siłownia jest tak daleko. Blady jak ściana, bo nie lubi się opalać, bo jak już to robi to na różowo a nie widzi mu się zostać świnką i te szare włosy. Pewnie dlatego ubiera się na czarno. Dla kontrastu.
Charakter:
Przyjechawszy do Japonii musiał się przyzwyczaić do faktu, że ludzie są tutaj o wiele bardziej powściągliwi. Właściwie to podobało mu się to. Nikt nie wtykał nosa w nie swoje sprawy, dziewczyny nie kleiły się do niego jak muchy. Bo trzeba wiedzieć, że mimo całkiem ładnej buźki jaką niewątpliwie posiadał, nie interesował się za bardzo dziewczynami. Nie, nie był gejem. Jak była jakaś fajna to zarywał, jak go wkurzała mówił to w prost i nara. Wolał nie bawić się ich uczuciami, bo jak powiedział jego wujek z Polski "Ale papieża i dziewczyny to ty szanuj." Wiec stara się szanować. Jeśli chodzi o bójki owszem zdarzają się, ale oczywiście nie on zaczyna. No chyba, że nazwanie kogoś tępym grubasem to rozpoczęcie bójki. Manipulacje są na porządku dziennym, traktowanie kijem i marchewką jest oczywistą oczywistością. Dobra może nie za często to robi, ale no czasem jak jest wkurzony no to cóż. Po prostu nie jest milusi i nie ma u niego czegoś takiego jak mała strefa komfortu. Wielu nazwie go aroganckim, ale cóż poradzić, kiedy wychowujesz się w obrzydliwie bogatej rodzinie a twój ojciec po 20 latach małżeństwa zostawia twoją matkę dla 25-letniej Japońskiej studentki, z która prędzej ty mógłbyś się umówić. Nie żeby mu to przeszkadzało. Niech robią co chcą. Podobno są dorośli. Nienawidzi ludzi, którzy na siłę udają miłych i są nieszczerzy. Lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwo. Czasem ciężko z nim wytrzymać zwłaszcza, gdy jego młodsza siostra zabierze mu fajki i nie może sobie w spokoju zapalić, ale ogólnie to jeśli się już kimś zaprzyjaźnia to raczej tak na serio. Wiecie Bro i te sprawy. Jest uparty i jeśli jakaś dziewczyna wpadnie mu w oko to zrobi wszystko żeby ją zdobyć, a do tego będzie cholernie zazdrosny o wszystkich.
Mocne strony
*Matematyka
*Fizyka
*Angielski
*Chemia
*Niemiecki
Słabe strony:
*Biologia
*Gotowanie
*Japoński (przede wszystkim pisownia)
*Historia
Ciekawostki:
*Ma 4 psy. Owczarki niemieckie
*Wielki fan "Bękartów Wojny" i ogólnie Quentina Tarantino
* Pochodzi z Austrii, jak Hitler, tylko jest od niego przystojniejszy
*Jest bardziej podobny do matki niż ojca
*Jest uczulony na orzechy
*Nikt by nie powiedział, ale uwielbia wspinaczki górskie
*Ma Polskie korzenie
*Ma świętego obraza w pokoju (nie pytajcie proszę)
*Czasem dorabia jako model, ale rzadko, jak go ojciec wkręci w jakąś robotę
*Jego ulubionym sportem jest siatkówka
*Lubi tandetne horrory